Prąd - przyłącz, relacja
Witamy po dłuższej przerwie, mimo że nie pisaliśmy zbyt dużo ostatnio to nie znaczy że nic się nie działo, brak czasu skutecznie uniemożliwiał pisanie bloga, ale teraz postaramy się to nadrobić.
Ostatni wpis to krótka relacja z prac przy ogrodzeniu, ale wcześniej udało się nam podłączyć prąd.
Prace nad przyłączem energetycznym rozpoczęły się wczesną wiosną ale pierwsze podejście początkiem marca było nieudane, pokonała nas pogoda, mimo iż było słonecznie przez kilka dni ziemia była zamarznięta zbyt głęboko i niestety prace zostały przerwane na dwa tygodnie. Pod koniec marca Panowie z energetyki pojawili się ponownie i tym razem z sukcesami, pogoda była łaskawsza i wszystko poszło gładko, ale niemieli łatwo bo błoto było okropne. Prace zajęły dwa dni i na działce pojawiła się skrzynka energetyczna, a w ziemi kabel, ale do właściwego podłączenia upłynęło kolejne 4 tygodnie, bo podobno takie są procedury……..:) no ale już mamy WŁASNY LICZNIK I PRĄD !!!!
A to kilka zdjęć z przebiegu prac.
Z tego miejsca rozpoczęły się prace.
Nasz kabel energetyczny......
Długo wyczekiwana skrzynka.....
Gotowe do podpięcia.
Widok po zakończeniu prac na wiosnę
A tu stan na dzień dzisiejszy, troszkę bardziej kolorowo :)
Kontakt z bazą..... Prąd już płynie.... i licznik bije